Żartobliwe, nierzadko uszczypliwe, ale nigdy nie pozbawione literackiego wyczucia słowa i jego sensu, mikrorecenzje przeczytanych książek późniejsza noblistka zaczęła publikować jeszcze w latach siedemdziesiątych XX wieku. Teksty składające się na kolejne tomy Lektur nadobowiązkowych ukazywały się w Życiu Literackim, Odrze, Piśmie i w Gazecie Wyborczej.