Żonglując gatunkami literackimi, umiejętnie korzystając z romantycznej i modernistycznej tradycji grozy i groteski, a przede wszystkim z najlepszych wzorców literatury science fiction, autor tropi wszystko, co odbiega od normy, poluje na dziwactwa, fobie i nerwice. To, co chore, przesadnie delikatne i podatne na zranienie łowi w sieć swojej nieskrępowanej, chwilami mrocznej wyobraźni, tworząc galerię postaci, dla których szaleństwo jest czasami jedynym możliwym sposobem radzenia sobie z własnym bólem i chaosem świata.