"Zapałka na zakręcie" Krystyna Siesicka
Do przeczytania utworu Krystyny Siesickiej skłonił mnie tytuł – „Zapałka na zakręcie”. Byłam ciekawa co on może oznaczać. Akcja powieści dzieje się w drugiej połowie XX wieku, w letniskowym miasteczku o nazwie Osada, a następnie w Warszawie. Bohaterami są nastolatkowie, którzy w czasie wakacji spotykają się ze swoimi przyjaciółmi, bawią się, rozmawiają o swoich miłosnych przeżyciach. Pojawia się też nowy chłopak – Marcin. Jest tajemniczy, małomówny, skryty, czasami ironiczny. To właśnie on staje się obiektem zainteresowań Mady, która marzy o wielkiej miłości. Postanawia użyć podstępu żeby zainteresować sobą chłopaka. Udaje jej się! Po pewnym czasie są parą, ale nie wszystko układa się pomyślnie. Skrywana przez chłopaka tajemnica niesie poważne konsekwencje. Są chwile wzajemnej dbałości, czułości, ale w sytuacji, kiedy prawda o Marcinie ujrzy światło dzienne, rozgoryczona Mada rezygnuje ze znajomości. Marcin rozpacza i wątpi, czy uda mu się kiedykolwiek zapomnieć o złej przeszłości i odzyskać ukochaną dziewczynę. Motyw „zapałki na zakręcie” pojawia się kilka razy w tekście i oznacza drobiazg , który może stać się przeszkodą nie do pokonania. Powieść Siesickiej mówi o miłości, przyjaźni i odpowiedzialności. Płynie z niej pouczenie, że znajomość budowana na kłamstwie prowadzi do katastrofy. W książce są sceny pełne humoru, dowcipne dialogi, ale też sytuacje skłaniające do wzruszeń. Treść przenosi czytelnika w czasy, kiedy młodzi ludzi nie mieli telefonów komórkowych i dlatego często spotykali się ze sobą i rozmawiali. Nudne są te fragmenty utworu, kiedy tę samą sytuację przedstawia bohaterka i o tym samym mówi Marcin. Nawet dialogi są identyczne! Świat przedstawiony w „Zapałce na zakręcie” to dla współczesnej młodzieży czas odległy, ale poruszane tematy są nadal aktualne. Dzisiaj też rozmawiamy o przyjaźni, tolerancji i uczuciach. Szkoda, że najczęściej przez telefon lub internet.
|