
|
Tam-ta-ram-tam!!!! Pierwsze, powakacyjne dywany za nami! Zaczęliśmy od razu z przytupem, bo z gościem specjalnym! Piękną baśń o niezwykłej szyszce (wszak wrzesień jest u nas na SZY) przeczytała dla nas nasza Czytelniczka, Pani Ela. Zrobiła to tak magicznie, że zdetronizowała dotychczasowe czytaczki (czyli nas) i coś mi się wydaje, że będzie naszym częstszym gościem. |
 |
 |
Warsztaty za to utrzymały swój dotychczasowy poziom, ale najważniejsze, że z tradycyjnie towarzyszącego im chaosu, pod wieczór wyłoniły się cuda-szyszki!!! Plan warsztatów obejmował wykonanie sów z szyszek techniką dowolną, ponieważ jednak rzadko działamy zgodnie z planem i się rozpędziliśmy, powstały wszelkiej maści stwory i potwory oraz Sowa de Pompadour. 
|
 |
 |
    |
|