19-go listopada 2014 roku, w ramach Przerażająco śmiesznego listopada, zabraliśmy się za przerażająco śmieszne zwierzęta. Przeczytaliśmy fragmenty super książki Dziwne zwierzęta, a ciocia Monika zdała sobie sprawę, że jest bardzo stara - nikt poza nią nie pamiętał Wuzli, które stanowiły inspirację dla warsztatów. Idea była prosta - rysujemy zwierzęta wybrane, kroimy, mieszamy, losujemy, zlepiamy i tworzymy całkiem nowe zwierzę. W praktyce okazało się, że: 1. jak już wspomniałam, nikt nie pamięta wuzli, 2. nikt nie chciał pokroić swojego rysunku, 3. prototypy zrobione pracowicie przez pracowników biblioteki zaginęły w akcji.
|
 |
   |
 |
Ale i tak było fajnie! |
|