W listopadzie na spotkaniach kominkowych czytaliśmy wiersze Małgorzaty
Strzałkowskiej, które inspirowały nas do wielu aktywności. W czarnym
teatrze oglądaliśmy Czarownice, rysowaliśmy przyjęcie u
potwora na wyspie Bora-Bora i rudego stworka, który targał z górki spory
worek, przyrządzaliśmy mizerię według przepisu z książki Rymowane przepisy na kuchenne popisy, a z piór, które zgubiła pewna kura robiliśmy ptaki.
|
|